Powtarzanie pewnych codziennych czynności tylko z pozoru wprowadza nudę i monotonię do życia. Tak naprawdę dzięki odruchowemu wykonywaniu choćby części zadań każdego dnia oszczędza się czas, ale także uspokaja. Kiedy wiadomo, co po czym robić, stres nie ma szans. Podobnie jest z treningiem. Proces przygotowania do niego, jak również późniejszy przebieg, dobrze mieć opracowany wcześniej. Później kolejne ćwiczenia wchodzą w nawyk i ćwiczący nie musi szczegółowo planować ich kolejności. Takie postępowanie poprawia korzyści płynące z treningu głównie za sprawą większego spokoju ducha i minimalizowaniu momentów niepewności, kiedy niewiadomo co robić w następnej kolejności. Warto jednak pamiętać, że o ile taka rutyna sprawdza się podczas ćwiczenia, to jednak z czasem może zniechęcać do kolejnych treningów. Aktywność fizyczną dobrze jest zatem planować, ale co kilka miesięcy również nieco modyfikować. Dzięki temu trening nadal będzie uspokajał, ale pozostanie również czynnością interesującą i niemonotonną.